poniedziałek, 11 stycznia 2016

Czyżby comeback?

Witajcie!
Próbując swoich sił w kilku innych projektach stwierdziłam, że... Tęsknię za Maddie i jej muzycznym światem! Znów zaczęłam wyrywać kartki z zeszytów szkolnych i zapisywać pomysły na dalszy ciąg.
Dlatego też zastanawiam się, czy powinnam reaktywować tego bloga z dalszymi przygodami? Zostawić to w spokoju? Umieścić całkiem inny punkt narracji? Widzicie to jakoś? Czekam na Wasze odpowiedzi - a dla leniuszków jest ankieta tuż obok -------------->

See ya!

1 komentarz:

  1. Uh, zrypało mi komentarz.
    W każdym razie - 3 x TAK!
    Będę czytać, cokolwiek się tu pojawi. Pytasz czy jakoś to widzimy...bardziej jestem ciekawa jak Ty to widzisz :) Przykro było, kiedy kończyłaś tę historię, więc tym bardziej miło widziec takie newsy :D
    Pozdrawiam i mam nadzieję do następnego :)

    (uwaga, chamska reklama, za którą z góry przepraszam) w wolnej chwili zapraszam na "Love won't save from myself" i inne jednoparty na imperfect--stories.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń